Mydła w płynie od Czterech Szpaków to produkty zdecydowanie wyjątkowe. Zapytasz: co może być wyjątkowego w mydle w płynie? Uwierz, że może. Otóż ogromna część kosmetyków figurujących w sklepach czy drogeriach pod nazwą “mydło w płynie” często jest mieszanką samych detergentów i wody (określaną w chemii kosmetycznej syndetem), niemających nic wspólnego ze słowem: mydło.
Te od Szpaków, to inna bajka. Serio. Wytwarzamy je autorską technologią, polegająca na łączeniu klasycznego procesu powstawania mydła z uniwersalnością delikatnych środków myjących. A dokładniej – połączeniu wodorotlenku potasu z prostymi, klasycznymi olejami: kokosowym i oliwą z oliwek. Proces powstawania naszego mydła jest niezwykle pracochłonny, a wszystkie etapy należy wykonywać uważnie, powoli, pilnując wszystkich parametrów. Taka alchemia odpłaca się jednak jakością produktu, a Bombelek jest tego idealnym przykładem.
Bombelek nie jest dla nas jednak zwykłym kosmetykiem. Nadając mu taką, a nie inną nazwę chcieliśmy tego znanego wszystkim z memów “bombelka” trochę odczarować i za jego pośrednictwem oddać hołd wszystkim dzieciakom. Podkreślić, że do bombelków podchodzimy z czułością, zrozumieniem i szacunkiem i marzyłoby się nam, żeby wszyscy mieli względem nich podobne odczucia.
A teraz konkrety. Bombelek to mydło przeznaczone dla najmłodszych Szpaczków. A w zasadzie to nawet takich całkowicie malutkich, ponieważ produkt przeszedł między innymi badania na skórze wrażliwej oraz został zakwalifikowany jako bezpieczny do używania już od 1. dnia życia.
Baza mydła, na którą składają się gliceryna, olej kokosowy, betaina kokamidopropylowa, glukozyd decylowy oraz oliwa z oliwek działa odżywczo i ochronnie, zapobiegając nadmiernemu odprowadzaniu wody z naskórka, a co za tym idzie, pomaga chronić ją przed przesuszeniem. Z jednej strony skutecznie oczyszcza, a z drugiej serwuje zmiękczenie i wygładzenie. Proporcja na medal.Dodatkowo obecność pantentolu koi i kondycjonuje skórę, a jego silne właściwości higroskopijne (wiążące wodę) pomagają w utrzymaniu optymalnego stopnia nawilżenia.
Na szczególną uwagę zasługują z pewnością ekstrakty olejowe. Ten z nagietka lekarskiego charakteryzuje się silnym działaniem łagodzącym i regenerującym. Pielęgnuje, odżywia, wygładza oraz zmiękcza i jest idealnym ukojeniem szczególnie dla skóry szorstkiej, popękanej, skłonnej do podrażnień, infekcji czy pękania. A babka lancetowata? Chyba każdy pamięta, jak za bajtla babcia/mama/kolega z podwórka ratowali jej liściem rozwalone kolano czy łokieć. Nic dziwnego – to najlepszy, naturalny plaster, który przyspiesza regenerację naskórka i zmniejsza opuchliznę. W Bombelku użyliśmy jej w formie olejowego wyciągu, a ten działa kojąco i łagodząco i jest niezwykle przydatny przy pielęgnacji skóry podrażnionej.
I jeszcze Lawenda i Koperek! Nie, nie upadliśmy na głowę z tym połączeniem zapachowym. Kompozycja pachnie delikatnie, lekko ziołowo, trochę kwiatowo. Jednym słowem: relaksująco. Przy małych bombelkach to przydatna cecha, więc obstawiamy, że rodzice docenią. Zarówno olejek eteryczny lawendowy, jak i olejek z nasion kopru ogrodowego działają kojąco, uspokajająco, ułatwiają zasypianie oraz rozluźniają. Bez obaw – są jednocześnie bezpieczne dla delikatnej skóry maluszka 🙂
Bombelka zapakowaliśmy w szklaną, półlitrową butelkę z wygodną pompką, a z racji tego, że mydło jest niezwykle wydajne, a także doskonale się sprawdza w roli żelu pod prysznic, płynu do kąpieli, mydła do rąk, a u tych najmłodszych również szamponu do włosów, będzie stanowić idealnego kandydata na kosmetyk rodzinny. Jeden dla wszystkich. I do wszystkiego.